Landing Page - Optymalizacja podróży klienta
- Cortiv Results
- 22 maj 2024
- 4 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 17 mar

Każdy zakup jest impulsowy. Możesz myśleć inaczej, ale taka jest rzeczywistość. Dlatego w ogóle istnieje pojęcie - 'dysonans poznawczy'. Kupujemy coś, a potem to raclizujemy, nawet jeśłi tylko przez 5 sekund.
Pokażę ci jak możesz łatwo zwiększyć ilość klientów dzięki stronom docelowym.
Konsekwencje zakupów pod wpływem impulsu
Kupujemy pod wpływem emocji…
A te mogą się zmieniać bardzo szybko, wszystko co widzi klient może przybliżyć lub oddalić go od zakupu.
Dlatego chcesz usprawnić całą podróż klienta, od pierwszego zerknięcia na twój profil profil do zakupu. Kluczowe jest, aby wszystkie punkty kontaktu były spójne, a cała podróż gładka jak zjazd na nartach ze stoku.
Jeśli zobaczą twoje konto, reklamę lub jakąkolwiek inną treść i będą zainteresowani, zaczną szukać więcej informacji na temat twojej oferty. Twoim obowiązkiem jest wtedy przekonać ich do zakupu.
Wszystko, czego potrzeba, to lekkie pchnięcie
Każdy kupuje w oparciu o emocje. Więc jeśli znajdziesz sposób, aby dać im mały impuls, który przemówi do ich wyobraźni i potrzeb. Jeśli sprawisz, że w tej chwili będą myśleć tylko o tym i nic innego nie będzie miało znaczenia. Na pewno to ‘kupią’.
Niestety bardzo często widzę kompletną rozbieżność między treścią np. reklamy czy posta, a odnośnikiem do którego prowadzi.
Na przykład:
Pewna firma mięsna miała reklamy w Meta (głównie na Facebooku). Chcieli zwiększyć średni rozmiaru transakcji, przez promocję kup przynajmniej 2 steki, a dostaniesz filet z wybranej ryby za darmo.
Wszystko wydaje jakby miało działać, reklama dobrze napisana, przystępne video... Jednak wyniki było opłakane. Z prawie tysiąca osób, które klikneło w link, tylko 3 faktycznie skorzystały z promocji.
Powód?
Odnośnik, który był w tej reklamie nie przekierowywał do kategorii steków, ani nawet do kategorii wołowiny. On przekierowywał do sekcji owoce morza. I to nie tak, że wystarczyło z tąd kliknąć w magiczną kategorie *steki* - nie było takiej kategorii.
Trzeba było manualnie wybrać mięsa > wołowina > ... > steki
Myślę, że już dostrzegłeś problem.
Z tego tysiąca osób tylko 3 z nich miało wystarczająco zaparcia, żeby przebrnąć przez te wszystkie filtry i skorzystać z promocjii. (Ja bym nie miał)
Dlatego jeśli tworzysz podobną reklamę, odnośnik powinien przekierowywać bezpośrednio do produktów objętych promocją - w tym wypadku steków (jeśli nie ma takiej kategorii to musisz ją stworzyć).
Dzięki temu klient nie musi myśleć, czy na pewno promocja jest nadal aktualna, czy przez przypadek nie klikną w coś innego i zastanawiać się nad szeregiem innych rzeczy.
Zdezorientowany klient robi najgorszą rzeczy, czyli nic nie robi.
Dlaczego Landing Page Zmienia Wszystko
Żeby zrozumieć dlaczego tak się dzieje i co to w ogóle zmienia muszisz wiedzieć.
Co to w ogóle jest strona docelowa (Landing Page)?
To miejsce pierwszego kontaktu, do którego trafia użytkownik po kliknięciu w reklamę, e-mail lub link w mediach społecznościowych.
Jej celem jest skłonienie odwiedzającego do wykonania konkretnej akcji – najczęściej zakupienia produktu, zapisania się na newsletter, czy pobrania materiałów.
Możesz umieścić na niej elementy jak:
Oferty
Filmy/zdjęcia
Opinie
Gwarancje
Przedstawienie sposobu działania
Dzięki stronom docelowym możesz z łatwością pokazać wszystko co istotne w jednym miejscu. Drastycznie zwiększając skuteczność. Możesz ją dowolnie zmieniać w zależności od twoich potrzeb, czy nawet tworzyć kolejne, każdą do innej reklamy.
Takie zastosowanie stron docelowych pozwala między innymi na bardzo dokładne śledzenie całego procesu, na przykład za pomocą pixela Facebooka.
Podstawowe pytania:
Czy masz stronę docelową?
Tego w zasadzie nie muszę wyjaśniać.
Czy masz na swojej witrynie stronę, którą potencjalny klient powinien zobaczyć jako pierwszą po zobaczeniu twojego posta, czy reklamy?
Czy masz wystarczającą liczbę stron docelowych?
Jak to rozumieć:
Czy dla każdej reklamy, produktu masz inne osobną stronę.
Dlaczego to tak istotne?
Wszystko, co sprzedajesz, może mieć różnych odbiorców, a każda grupa posługuje się innym językiem, nawet jeśli kupują ten sam produkt.
Na przykład:
Siłownia chce zwiększyć liczbę sprzedanych karnetów. Mądrze tworzy więc 2 reklamy - jedną dla kobiet a drugą dla mężczyzn. Jednak tutaj kończy się dobra passa.
Tworzy tylko jedną stronę docelową dla wszystkich. W efekcie, co prawda bierze po kawałku z obu tortów, jednak nie wykorzystuje pełni potencjału, z którego aż żal nie skorzystać. Przecież i tak ponosi koszt reklam.
Nie od dziś wiadomo, że kobiety i mężczyźni się bardzo od siebie różnią, w tym jak się zachowują i w sposobie myślenia.
Czy wszystkie skupiają się tylko na jednej rzeczy?
To właśnie tam pojawia się najwięcej problemów i to właściwie jest najważniejsze pytanie.
Każda strona powinna mieć tylko jeden cel. Tylko wtedy możesz je wykonać w możliwie najbardziej efektywny sposób.
Pomyśl o tym przez chwilę. Jeśli chcesz osiągnąć kilka rzeczy na raz, tak jak w przykładzie z siłownią. Zrobisz wszystko - ale co najwyżej przeciętnie.
Jaki jest cel strony?
Skontaktować się z tobą?
Sprzedać produkt?
Przekierować na inną platformę?
Zapisać się na newsletter?
Upewnij się, że każda strona ma jeden cel. Mniej to często więcej, nie bombarduj niepotrzebnymi wiadomościami.
Klient nie będzie wiedział co ma zrobić i ostatecznie nic nie zrobi. A to jest najgorsza możliwa rzecz.
P.S. Jeśli chcesz otrzymywać podobne wiadomości na maila zapisz się na nasz Newsletter.
A jeśli chcesz wiedzieć czy stwoja strona jest dobra skontaktuj się z nami po darmową konsultacje tutaj.
Comments